fbpx

Moja Mama

#ksiazkadopoduchy

Dziś będzie krótko i na temat. Wakacyjne odkrycia tak nas zmęczyły, że każda moja część ciała prosi o nicnierobienie (a co nas zmęczyło, możecie podpatrzeć na Instagramie).

Chyba już się przyzwyczailiście, że nie serwuję tu książeczek z głównego nurtu. U mnie nie poczytacie o Tupciu albo Kici (choć kieruję się zasadą “nigdy nie mów nigdy”, a zatem wszystko jest możliwe ?). Lubię gdy książki mają w sobie TO coś wyjątkowego. W przypadku dzisiejszej Książki do Poduchy tym czymś jest…

Przekaz

“Moja mama” jest jedną z dwóch książeczek Anthonego Browne, jakie Hela ma w swojej biblioteczce. Nie wiem czy muszę przedstawiać wam tę książeczkę, to chyba dzieciowy klasyk w najlepszym wydaniu 😉 Opowieść wcale nie taka zwięzła, pozwalająca dzieciom snuć dalej rozważania, uruchamiająca myślenie abstrakcyjne i skojarzeniowe.

Opowieść o najważniejszej osobie na świecie, o Mamie. Mamie, w swej niedoskonałości doskonałej, superbohaterce o wielkim sercu (które ukryte gdzieś w ilustracjach pojawia się na każdej stronie). Mamusi twardej jak nosorożec i zarazem mięciutkiej jak wygodny fotel. Mamince o stu twarzach – gwieździe filmowej, bizneswoman, astronautce i żonglerce (wszystko prawda, kto tak potrafi żonglować sprawami jak mama!). Książka przypomina, że nawet jeśli jesteśmy z mamą na bakier, to koniec końców, i tak mama jest tą która kocha nas najbardziej. “I nigdy nie przestanie.”

Książka, przy której się troszkę wzruszam, troszkę się prężę dumnie, z nadzieją że Hela juz wie, kto jest jej książkową bohaterką 😉

Widzicie ilustracje?

To jest takie świetne, trochę z przymrużeniem oka, trochę jakby nie z tej epoki, pozytywne, ciepłe i chyba prawdziwe. Mama jest taka… że chciałoby się ją przytulić, nie jest to mama modelka. To mama, która chodzi w kapciach. Nie ma najmodniejszych ciuchów w tym sezonie i ma pulchne, różowe policzki 🙂

Kto nie widział jeszcze książki “Mój tata” tego samego autora? Tata, jak to czasami bywa z tatami, jest jeszcze lepszy niż mama! Zachęcam do obu pozycji wydawnictwa Dwóch Sióstr. To moje hity.

Dodaj komentarz